Awarie zasilania, czy skoki napięcia to problemy, z którymi boryka się praktycznie każdy. Nie są one nagminne jednak, gdy zaistnieją to mogą skutecznie zdezorganizować codzienność. Awaria zasilania jest w stanie uszkodzić podłączony do sieci sprzęt. W efekcie jednym zgaśnięciem można zapłacić wysoką cenę i być zmuszonym do naprawy lub wymiany licznych sprzętów. W domu brak prądu to sytuacja, która sporadycznie będzie miała miejsce. Zabezpieczenie swojej instalacji przez dodatkowy sprzęt, pozwala zachować dostęp do zasilania przez jakiś czas zanim prąd nie wróci. Najważniejszym benefitem jest jednak posiadanie nieprzerwanych dostaw prądu – dzięki temu sprzęt nie jest narażony na przepalenia różnorodnych komponentów.
Zasilanie awaryjne
W przestrzeni domowej sprzęt komputerowy stanowi małe centrum dowodzenia. Służy on zarówno rozrywce jak i pracy. Nagłe wyeliminowanie go z obiegu przez skok napięcia lub nagłe wyłączenie prądu stwarza całe morze problemów, których można łatwo uniknąć. Rozwiązaniem jest wprowadzenie do swojej instalacji zasilacza awaryjnego UPS (uninterruptible power supply), który dostarcza energię w nieprzerwanym trybie. UPS powinien być standardowym dodatkiem do każdego domowego komputera lub telewizora. Zabezpieczy on posiadany sprzęt na wielu poziomach i uchroni użytkownika od strat materialnych oraz przyszłych (często wysokich) kosztów.
Zasilacze UPS to rozwiązanie na pewien czas. Działają one od kilku do kilkunastu minut. Oznacza to, że w czasie awarii prądu można zapisać np. projekt, nad którym się pracowało (bez ryzyka utraty ważnych danych) lub wyłączyć sprzęt z sieci czekając aż zasilanie powróci.
Zasilacz UPS ochroni przed spięciami i negatywnymi skutkami nagłej awarii prądu, jeśli szuka się długotrwałego zasilania rezerwowego to rozwiązaniem jest zainwestowanie w agregat prądotwórczy.
Zasilacze UPS – czy warto?
Zasilacze UPS nie mają wielkich wymiarów, więc spokojnie zmieszczą się obok sprzętu komputerowego lub telewizora. W zależności od mocy zasilacz UPS może dostarczyć energii na czas od kilku do kilkunastu minut. Nie chodzi tyle o czas zasilania co bezpieczeństwo, które zapewnia zasilacz. UPS dostarcza energii w trybie nieprzerwanym. Oznacza to, że nie musi on czekać na zaskok, gdy zasilanie sieciowe zawiedzie. Przełączenie się między wewnętrznym akumulatorem, a zasilaniem sieciowym trwa ułamek sekundy. Dzięki temu sprzęt “nie zauważa”, że coś się zmieniło. Daje to użytkownikowi niezbędny margines czasowy, żeby zapisać dane, odłączyć sprzęt i poczekać aż problem zasilania zostanie rozwiązany.
Zasilacz UPS to inwestycja, która szybko się zwraca zarówno w krótko, jak i długoterminowym rozrachunku i to na wielu poziomach. Będzie to zakup, którego dokonania każdy nowocześnie zorientowany użytkownik szybko sobie pogratuluje.
